to są światłowody... :)
dorwałam taką 'lampkę' (a tak naprawdę to ukradłam dziadkowi)
mam RYBKĘ :D
dostałam od ukochanego bojownika i szklaną kulę... rybkę nazwaliśmy Dżordż ;> jest naprawdę śliczny ^^
jak porobie jakieś ładnie zdjęcia to się pochwalę.
Teraz trzymam go pod lampą żeby biedaczek nie marzną... ach ach :)
oczywiście mój kot nawet się nie zainteresował...