photoblog.pl
Załóż konto

15-18.09.2020 Plan stażu

 

Fot. To jest to sałatkowe cudo (zdj z neta) 

 

 

15.09- dzień jako tako przetrwany, musiałam ogarnąć książki Kuby, bo miał zamówione nowe, a te które miał (czyli wypożyczone szkolne) musiałam spakować by oddać do biblioteki szkolnej. Zatankowałam auto w drodze powrotnej. 'Dziadek' wrócił i znowu ciężko się odwracało na podwórzu echh.. Miało być spotkanko tego dnia, ale klasycznie nic z tego nie wyszło. :/ Co jak co, ale ogarnęłam włosy, pogadałam trochę z Jagodą i Kacprem, odpuściłam MC, nadrobiłam programy  telewizyjne + W garniturach. Pod wieczór przygotowałam żarełko na następny dzień (dla taty też) i zleciał dzień. 

 

16.09- rano zamulanie, omawialiśmy na jęz. polskim Świteziankę więc  szybko się rozbudziłam. Wymieniłam resztę książek Kuby, bo kilku brakowało. Na koniec dnia(w sensie lekcji) została informatyka, po której szybko trzeba się zwijać, bo panie muszą zamknąć szkołę, a autobus też czekać w nieskończoność na nie nie może. Ciężkie są środy. To był kolejny upalny dzień, ale prosto do domu. Znowu dzikie manewry na podwórzu, by za pare godz wyjeżdżać znowu i zawieźć Alfę do mechanika Krzysztofa- to dlatego tankowałam auto wczoraj. Nanosiłam poprawki do mojego planu stażu by kolejnego dnia złożyć u dyrektorki. Tego dnia również ogarnęłam kolejne szkolenie online (tym razem wspieranie rozwoju dziecka z wykorzystaniem elem. Ruchu rozwijającego Weroniki Sherborne). 

 

17.09- Oddałam plan, udało się wrócić przed 'dziadkiem' :D Było sprzątanko, Teqi miała dzień żigolaka. Przejechał wuja Piotr reanimować naszą drukarkę (ale nie wiem czy staruszek jeszcze będzie drukować), odwiedziła nas nawet mamita. Ogarnęłam, że pojawił się nowy sezon Baby/ Rzymskie dziewczyny- przyznam szczerze, że serial nie jest moim, ulubionym, ale z ciekawości obejrzałam aż 1 odcinek :P (później przeskoczyłam na The 100, W garniturach i do tej pory nie wróciłam, ale wrócę!) 

 

18.09- 2h angielskiego, bo przepadł polski. Po matematyce  miałam misję ogarnąć laptopy- zaskakujące, jak uczniowie byle jak podpinają je w szafie ładującej, gdzie są przechowywane; ogarniałam całą długą przerwę. Po przerwie dowiedziałam się, że Kuba zaczął kichać i kilka osób to zgłaszało i zasugerowano by go wysłać do domu. Ostatecznie został wysłany do domu. Potem okazało się, że chory nie jest, tylko zakręciło go w nosie od płynów do dezynfekcji. Więc ostatnie lekcje robiłam dla niego notatki. Potem podjechałam do sklepu po zakupy, tata już tam czekał, także trwały one dłużej niż, jak robie je sama ;p Przyszła za to kamerka z ali :D Nie omieszkałam jej przetestować- ładny obraz, nie zawiodłam się, nie duży koszt. Szybko dotarła- jedyne co to kabel mógłby być dłuższy, bo przy moim sprzęcie (PC) to starczył w sam raz, ale tylko dlatego, że mam taki układ na biurku, jaki mam (w innym przypadku okazałby się za krótki), zamówiłam sobie 2 lakiery z Neonail  (top i lakier w zasadzie). Przyniosłam zakupy z auta, bo na raz się nie zabraliśmy. MC- wjechała nowa aktualizacja. Nadrobiłam zaległości na YT i zleciało. 

 

Kategoria:
Różne/inne
Dodane 13 PAŹDZIERNIKA 2020
164

Informacje o emma6


Inni zdjęcia: Paulownia. jesiennanuda:) damianmafia3/05/25 xheroineemogirlxTakże najprawdopodobniejnieKobyła rasy Ardeńskiej bluebird11WPN chasienkaMOTYL *RUSAŁKA PAWIK* xavekittyx:) usinskaJeszcze czego locomotiv... maxima24