Dzisiaj wraz z rodziną wybrałam się na brunch do hotelu Sheraton.
Byłam szczęśliwa już od samego kupienia zaproszenia przez moją mamę. Uwielbiam gotować i dekorować dania, dlatego 5 godziny pobyt w restauracji był dla mnie bardzo ekscytujący.
Podziwiałam przekąski, dania na gorąco, na zimno, a także desery, które wyglądały nieziemsko !
Jestem najedzona, że chyba nietknę niczego przez dwa dni xq
laRose