mam nad czym myśleć przez najbliższy czas.
dostałam propozycję zrobienia dredów za darmo.
i się kurwa poważnie zastanawiam w sumie.
bo w sumie to by był jakiś sposób na poskromienie moich chujowych włosów...
musiałabym tylko ogarnąć blond.
chociaż w sumie niebieskawe też by mogły być...
w sumie czemu nie??
koleś powiedział, że na próbę może mi zrobić nawet tak,
że potem będę mogła je rozczesać jeśli mi się nie spodoba.
i to bez potrzeby ścinania ich.
kurwa.
serio mam nad czym myśleć.
ale nie wiem co robić...
help?
nie mam kurwa pojęcia co robić.
niby to tylko włosy no ale...
ogarnę to.
mam trochę czasu na to.