Patrzę w lustro.
Widzę siebie.
Może to nie jest moje "odbicie",
ale może to druga taka ja,
która naśladuje moje ruchy.
Taka sama, ale odwrotna.
Kiedy jestem smutna, ona jest wesoła.
Kiedy jestem wesoła, ona jest smutna.
Stoję przed tym lustrem...
KC ; *