photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 PAŹDZIERNIKA 2014

Po tylu latach nieobecności na fbl ....

Czas ucieka , przecieka przez palce.

Czasem żałuję że tak szybko poszłam do pracy ,

że tak szybko się usamodzielniłam,

że nie dałam sobie jeszcze czasu na korzystanie z młodych lat.

Z drugiej strony zawsze dążyłam to tej tzw stabilizacji.

Tylko czy ta stabilizacja nie przygniata mnie? A może to wina tego że jest ona nie pełna, nie jest do końca tym czego bym oczekiwała. O tak! Dokładnie tak.

Szczęście zatraciło się gdzieś w codzienności. Jest, oczywiście że jest lecz coś je przygniata.

--------------------------------------------------------------

Zostaw mnie samą
nim owładnięta rozkoszą
pożegnam cię tylnymi drzwiami.
Leże samotna i rozgrzana
na łożu sztucznej miłości
z odsłoniętymi piersiami.

Karmisz mnie złudną nadzieją,
napawasz radością w każdym pocałunku.
Chyba wierzę w szczęście
po dużej miarce tego trunku.
Przekreślona dla ciebie
Wielka świata kochanka
Z tą samą myślą budzę się
obok ciebie tego poranka.
Pozwól mi zaspokoić potrzeby.
Pozwól naiwnie całować twoje ciało.
Nie chcący kolejny raz
pragnienie ciebie ze mną wygrało.
Nie broń się, oddaj całkowicie
lub wyjdź nim zranisz moje ego.
Skacząc w ciemność przyszłości
krzyczę pytając boga "dlaczego"
Gładzisz me włosy.
Dotykasz wszelkie ciała tajemnice.
Może dziś ewentualnie jutro
za szczęście w piekle się policzę


Matematycznie pomnożona
Fizycznie naga
Psychicznie okradziona
Po prostu bądź obok
gdy niezdarnie jak dziecko
z samotności kona

Na łożu sztucznej miłości
karmią nie widocznym pożywieniem,
upijają trunkiem nie istnienia,
przykrywają bezsensem smutki,
otulają niewidzialnymi
skrzydłami zapomnienia

Lirycznie i psychicznie
nie zaspokojona
W wyblakłej czerwieni
samotnie pozostawiona
by emi