Twoja niecierpliwość nie zna granic, naprawdę:( ALE NIC CI NIE POWIEDZIAŁAM :) I JAKOŚ MUSIAŁAŚ PRZEŻYĆ!!!

To taka miała niespodzianka bo wiem jak bardzo lubisz jak się o Nas rozpisuję:* 

Od czego mogę zacząć? Nawet nie wiem jest tego tak wiele, że mogłabym pisać do rana...

O tym jak nasza znajomość się zaczęła to doskonale wiemy co chwilę się z tego śmiejemy, haha:(

Szczęście w nieszczęściu, nie zdałaś ale gdyby nie to na pewno nie poznałybyśmy się, tylko nieraz widziały jak przechodzi przez moją dzielnię! 

Jak wracam do początków to chce mi się i śmiać i płakać:( Byłyśmy takie głupie ale z drugiej strony to śmieszne hahaha:*

Z września nie wiele pamiętam:( i pewnie Ty też bo nasza znajomość opierała się na chodzeniu do tej samej klasy i mówieniu sobie "cześć". Oprócz tego, że jeszcze spotykałyśmy się w kościele na różańcu ale nawet nie gadałyśmy, tylko nieraz się z siebie śmiałyśmy haha mamy to we krwi, naprawdę:(

Październik jakieś wspólne wypady z Adą, przy niej jakoś raźniej haha:*

Częste pisanie na fejsie, jakieś dziecinne pytania na asku i te przeprosiny:( haha

Wtedy chyba wyniiknęła pierwsza kłótnia o to, że tak bardzo śmiałam się z Twojego zdjęcia z NK haha.

Nawet nie wiedziałam, że się obraziłaś teraz od razu to czuję!:*

Listopad to czas kiedy się zaczęłyśmy się do siebie zbliżać, łażenie do polo po żarcie, jakieś wychodzenie o 20 tylko żeby się zobaczyć przez to pół godziny, poznanie Ernesta haha, chodzenie do Natalii.

I cały czas jedna trasa do tesco i spowrotem......

Grudzień to miesiąc kiedy tak bardzo się upokorzyłam:( 

Ten prezent na urodziny, Ty mówisz, że to kochane ale dla mnie to koszmar:(

6 GRUDZIEŃ - TWOJE URODZINY!

I już nie mów, że nie pamiętam bo teraz już zapamiętałam:*

Z tego miesiąca jeszcze bardzo dobrze pamiętam Pasterkę, szukanie Rogera, Twój tata w przypałowej akcji alkoholowej haha, "dziewczyny opijmy osiemnastkę Gabrysi!"

Sylwester i te kochane smski, choć każda z Nas powinna bawić się w swoim towarzystwie a my w telefonach!

Styczeń ten czas, który nie powinnyśmy wspominać bo zawsze psuje Nam humor...

Ta duża kłótnia, najdłuższa...

Wiele wypowiedzianych słów, którę Cię tak bardzo uraziły, przepraszam jeszcze raz i naprawdę żałuję.

W tym miesiącu tak bardzo chciałyśmy mieć na siebie wyjebane ale żadnej z Nas się to nie udało wtedy poczułam, że nie umiem bez Ciebie żyć, nie wyobrażam sobie tego. Myślę, że Ty miałaś tak samo.

Luty, ferie, szczęśliwy dla mnie moment kiedy się pogodziłyśmy i już drugi tydzień wolnego od szkoł spędzony razem:*

Fajnie spędzony czas, dużo wypadów, przypałów, śmiechu.

Marzec mile wspominam ten miesiąc. 

Okres kiedy widziałyśmy się prawie codzennie (tylko nie wtedy kiedy się uczyłam).

Codziennie siedziało coś ciekawego, jakiś wrzucanie w śnieg, podbijanie kerfura, nocne spacery co z tego, że tak bardzo nam pizgało i prawie nie czułyśmy żadnej kończyny haha, ważne, że razem!

Kwiecień i już trochę cieplej kolejne ciekawe rzeczy które mogłabym wspominać do jutra:(

Więc tutaj sama sobie coś przytocz:*

Maj, moje urodzinki! Taki piękny prezent dla mnie przygotowałyście:( NIE TO CO JA.

Do Nati i na działeczki i tak dzień w dzień! 

Te nasze chwilowe kłótnie, zapomnijmy o niech...

Zawsze od razu się śmiałyśmy albo goniłyśmy nawzajem aż Nati powiedziała "JA MAM DOŚĆ DZIEWCZYNY, CZEŚĆ" i zaczęłyśmy się śmiać a ona tak szła i tuptała tymi szpileczkami haha:(

Masz rzucić to gówno, wiesz o czym mówię, dopilnuję tego.

Czerwiec! To tylko miesiąc temu, więc pewnie wszystko doskonale pamiętasz:* 

Ale mogę Ci trochę przypomnieć! 

Jakaś wspólna zazdrość ale to tylko dlatego, że Nam tak bardzo zależy. 

Melo u Bogusi dobrze, że było mam drugie zdjęcie z Tobą hahah:*

Zakończenie roku i zaczynaaaaaaamy!

Lipiec mamy teraz! Jeszcze kilka dni, więc wykorzystajmy je razem jak najlepiej:*

Ze wspomnień to na tyle.

Mimo tyle kłótni, obrażania o byle gówno, przerw które nigdy Nam się nie udawały nasza znajomość jest idealna widzimy się prawie codzennie, troszczymy się o siebie, martwimy i pomagamy na ile potrafimy:*

Dziękuję, że jesteś, jesteś najważniejsza, kocham Cię najmocniej!:*