witam po dłuugiej nieobecnosci
to jest moje przed ostatnie bądź drugie do konca zdjęcie
a jak odejde
to na zawsze...
na foci mix moich uluboinych fot w skoku
kocham te cztery zdjecia..
i wiele innych
bo tak wspaniale sie kojarzą
jeszcze pamiętam jak to było z tą rudą...
i z inną ruda też...
takie już moje szczęście...
koń którym sie teraz zajmuje jest śiwetny ale..
to zupełne przeciwieństwo NIki...
z ziemi kochany przytulasek, maskotka
a pod siodłem... ugh pomijam ze totalnie NIC nie umie
gorzej ze jak na wolcie mi bez powodu z zadu wywalił...
oj było wesoło ;P
Eśka byla pewna ze polece ;P
ale nie... Nika mnie dużo nauczyła ;P
czy jeszcze keidyś będe skakać przez przeszkody?
cholernie mi tego brakuje...
w ogóle.. tęsknie za przeszłością
taki już mój los....
Nikita i Emi ;*
Kocham Was
Tesknie...
a na fotkach 80 cm okserek na jedynym i 100 cm na trzech...
dla mnie i Nikity
nas razem
bo osobno obie skakałyśmy wyżej...
ale dla NAS
to bardzo dużo ;)