...Obserwuję wskazówkę,
Godzina za godziną,
To do czego człowiek dąży, wszystko jest oszustwem,
Lata z dala od siebie, w pamięci z stłuczonym lustrem,
Namacalny bezsens, gorzki posmak życia, niesmak,
Moja ponura autorefleksja,
W radiu leci melodia skądś znajoma,
Jesień idzie przez park Krzysztofa Klenczona,
Kolejna setka, w oczach obraz się rozmywa,
Matowa szyba odbiera światu barwę, wyraz,
uwolnić siebie od siebie, o to chodzi w zasadzie...
coraz ciężej
Kochanie;***