Ratuj siebie!!!!

Nie mam pojęcia jakich argumentów mam jeszcze użyć, żebyś zrozumiała że robisz w bagnie!!! Ile bym dała, żeby mieć tylu ludzi wokół siebie pędzących Ci z pomocą, której Ty przyjąć nie chcesz...dlaczego??? Dlaczego nie słuchasz sztabu ludzi, którzy Cię uwielbiają, kochają i nie mogą patrzeć jak lecisz w dół....Gdzie jest granica, która otworzy Ci oczy i pozwoli dostrzec jakim On jest złym człowiekiem?! Ile się jeszcze musi stać, żebyś zrozumiała że jest to zły człowiek! I tak mogłabym w nieskończoność pytać Cię o to....Pamiętam Twoja reakcje jak kiedyś usłyszałas z ust innego mężczyzny jak powiedział do swoje żony, że jest świnia.....Dzisiaj sama to akceptujesz i godzisz się z tym, mało tego bierzesz winę na siebie- tak jak On tego oczekuje

Nie jestem Twoją mamą i może nie mam prawa, ale gdyby Twoja mama była teraz przy Tobie myślę, że nie dopuscilaby do takiej sytuacji. Byłaś dla niej księżniczką! Czy księżniczka pozwala sobie na takie traktowanie? Czy księżniczka akceptuje wyzwiska, obelgi pod swoim adresem....Gdzieś się pogubiłas!!! Szczerze, wierzę jeszcze , że poszukasz pomocy dla samej siebie! Zatracilas sama siebie, jesteś zastraszona, trzęsą Ci się ręce, boisz się, nie podejmujesz samodzielnie decyzji, jesteś ubezwłasnowolniona umysłowo, każda jego decyzja jest dobra - Twoja zła, niewiarygodne jak można zatracić siebie ...w imię czego?

Długo się biłam z myślami, nie spałam nocami, ale ja w przeciwieństwie do Ciebie stawiam granicę i dzisiaj stanowczo mówię DOSYĆ!!! Nie reagowanie i bierność prowadzi do współudziału! Nie będę biernie patrzyła jak On kopie Ci grób.

Przepraszam, mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz i przyznasz mi rację.

https://psychoterapiacotam.pl/przemoc-psychiczna/

STOP! Przemocy stanowczo mówię NIE!!!!