Następna część o Alicji ;*
Przed rozpoczęciem szkoły wyglądałam i czułam się strasznie . Ważyłam o 15 kg mniej . Moje kości policzkowe wyglądały tak jakby zaraz miały przebić moją bladą skórę . Białka oczów były czerwone od płaczu .Jednym słowem : zombie . Nikt nie chcał ze mną rozmawiać . Wogóle nie wychodziłam ze swojego pokoju . Oliwka próbowała mnie wyciągnąć , ale tylko pogarszała sprawę . Za dużo mi swoją osobą przypominała . . .
Teraz jest inaczej . Rozpoczęła się szkoła . Rozmawiam więcej i nawet przytyłam o pięć kilo . Dzięki nauce udaje mi się oderwać od myśli . Wiem dziwne , ale zaczęłam lubić szkołę .
Tylko nieraz ,gdy widzę Kacpra trochę boli ...
Ale na szczęście gorsze minęło . Już nigdy nię będę się próbowała zakochać . Za bardzo boli jak dla mnie . . .
W sobotę lub piątek dodam kolejną część , jeśli chcecie :)