Zupełnie niepodobni - ona wsłuchana w ciszę.
Dla siebie nieistotni, a on chciał tylko milczeć i chciał dorosnąć i powiedzieć co czuje naprawdę ,
ona czuła tylko miliony barier.
Miliony słów omijające prawdę ,
miliony kroków ,
miliony chwytów za klamkę ,
dźwięk otwieranych drzwi i szeptów niby blisko a sercem te miliony kilometrów.