Umieram dzisiaj cały dzień, senes działa na mnie strasznie. Brzóch mi pęka, boli. Dodatkowo w nocy spałam tylko do godziny, miałam dużo pracy. Teraz ledwo trzymają mi się oczy, a przed 24 dzisiaj nie skończę.
A tak dla motywacji, kilka słówek dla Was :*
~To ja decyduje o tym co wkładam do ust i co będę jeść!!!
~Nic nie smakuje tak cudownie jak świadomość, że chudnę
~Skusić się na...? Co to znaczy?! Ty nie masz ochoty jeść!
~Głód to Twój przyjaciel, pokochaj go. Jedzenie jest tym, czego najbardziej nienawidzisz
~Każdy człowiek je, to nic niezwykłego
Chcesz być inna? Silniejsza? Lepsza?
Więc zapomnij o tej przyziemnej, pospolitej czynności, jaką jest jedzenie
~Jedzenie jest słabością, a Ty przecież nie chcesz być słaba
~Niejedzenie sprawia, ze jesteś wyjątkowa, lepsza od przeciętnego człowieka
~O jutra... Od rana... Od poniedziałku... Coś takiego nie istnieje
Masz być silna i wyjątkowa już od teraz, od zaraz. nie od poniedziałku!
~Wszystko czego nie zjesz sprawia, ze jesteś bliżej ideału...
Kościste ramiona...
Wystające żebra...
Płaski brzuch...
Skóra i kości...
CHCESZ TEGO? NAPRAWDĘ TEGO CHCESZ?
WIEC ZAMIAST ŻREĆ, ZAPAL PAPIEROSA, POĆWICZ, NAPIJ SIE WODY LUB HERBATY, ZRÓB COKOLWIEK, TYLKO NIE JEDZ!!!
~Ile byś nie zjadła to i tak będziesz mieć wyrzuty sumienia
~Jedzenie jest złe, jest oznaką słabości
~Nie istnieje coś takiego jak idealna waga. Ile byś nie ważyła, zawsze jest za dużo
}|{ }|{ }|{ }|{ }|{ }|{ }|{