SZCZĘŚLIWYCH SPÓŹNIONYCH WALENTYNEK... A nie.. zaraz... SZCZĘŚLIWEGO DNIA SINGLA... Też nie.. Hmm..
SZCZĘŚLIWEGO DNIA KOTA!.... KurFA! Walić to... tyle tego narąbali, że szkoda gadać.. Dnia Singla? Dnia Kota? SERIO??
SERIO??? Dobra, Walentynki rozumiem... trochę.. To i tak nie jest polskie święto, i nie obchodze go.
Jak się kocha to się powinno obdarowywać kogoś bez okazji, a nie w wyjątkowe okazję jak WALENTYNKI.
Co to jest Dzień Kota? Co to za dyskryminacja w ogóle??? Gdzie jest dzień psa? STOP! Tylko nie mówicie mi, że istnieje też Dzień Psa... Istnieje? A może jeszcze dzień Noworodków, dzień pra dziadków, Dziań knura i Dzień przeklinania, a NAJLEPIEJ zróbmy Dni Wszystkiego! Dzięki temu święto... wybaczcie.. "ŚWIĘTO" będzie każdego dnia :D Czy to nie będzie wspaniałe??
Ja nie wiem, ja nie wiem skąd to się bierze, kto to wymyśla... Ale pewnie ktoś komu się cholernie nudzi.. ale to tak, naprawdę cholernie, cholernie nudzi. I po co to wszystko? Nie rozumiem... Może tylko ja tego nie obaczajam, może nie ten rocznik co trzeba..
Chociaż.. jeżeli komuś sprawia radość wymyślanie coraz to nowszych "Wyjątkowych" dni, to nie widzę w tym nic złego.
Tylko... czy nie ma nic bardziej wartościowego do robienia? Czy na prawdę dzień kota i dzień singla są aż tak ważne, że ludzie muszą to udostępniać na fejsbukach, twiterach czy innych instagramach? Ja nie wiem... Nie pytajcie mnie.
Temat z dupy, ale tak mnie naszło, żeby o tym napisać. Właściwie to... nawet mnie nie naszło, po prsotu dodaje wpis i zaczynam pisać co ślina na język przyniesie.. I o to co wyszło. BRAWA DLA MNIE!
Sponsorem tego wpisu była piosenka HERO zespołu FAMILY OF THE YEAR. Dziękuję Do Napisa!
Mój ASK BICZYS http://ask.fm/whatareyoutalkingcrazy