SNAPCHAT!!!

A takie tam dosyć stare zdjęcie.

Ostatnie dni spędzone w gronie przyjaciół, to mi się podoba :)
Sobota z Katniss - dubbingowanie, robienie zdjęć na stronach ala webcamtoy i... rozmawianie o wszystkim i niczym,czyli takie pitu pitu. W poniedziałem razem z Filipem i Julką chodziliśmy po tworze, ale było zimno więc poszliśmy do klatki. Jakże duże było nasze zaskoczenie gdy wyszliśmy z klatki, a na chodnikach pełno śniegu, którtego wcześniej nie było, i nadal padał. Potem poszliśmy do Julki. Było zakładania Snapchata, oglądanie starych zdjęć, picie ciepłej herbaty, robienie zdjęć i wygłupy. Dawid nawet do nas dołączył, choć mieliśmy trudności by się z nim połączyć. Coś mu się z telefonem zrąbało O.o Ale czy powinno mnie to dziwić? To w końcu Dawid xD Wracając od Julki rzucaliśmy śnieżkami w okno ^^ Jeej, takie dojrzałe. W końcu spadł śniego który się dobrze lepił, więc trzeba było wykorzystać :P We wtorek, czyli dzisiaj, spacer po osiedlu z Filipem i siedzenie w klatce bo zimno O.o Dobra, spadł śnieg, ładnie biało już drugi dzień, ale to stanowczo za długo! Niech już będzie wiosna! Bo mróz taki, że zimno :O 

                  To tyle. See ya!