Moniś. :]
lezala tak sparalizowana ponad 10 minut az w koncu...
Eluś. :)
uswiadomila sobie swoje polozenie... stracila jednak...
Moniś. :]

przytomnosc...
Eluś. :)

przebudzila sie dopiero po 13 miesiacach, 13 tygodniach 13 dniach 13 godzinach, 13 minutach, 13 sekundach...
Moniś. :]

z odlezynami i mrowkami na calym ciele...
Eluś. :)

lezala na wielkim, pieknym lozku... jednak lozko mialo swoje lata i stracilo nieco na wygodzie.
Moniś. :]

zastanawiala sie gdzie jest i co sie stao z jej piekny cialem...
Eluś. :)

poniewaz jej rece byly zleksza posiniaczone i odrapane... nagle odczula przerazajacy chlod...
Moniś. :]

okazalo sie ze okno bylo otwarte a to byla zima...
Eluś. :)

podniosla sie aby dokladniej zobaczyc okolice
i zamknac to cholerne okno !
Moniś. :] 
a tam nie bylo nic oprocz jednej malej latarenki...
Eluś. :)
poczula nagly przyplyw wspolczucia dla malej, samotnej latarni... wiedziala ze zostana przyjaciolkami...

Moniś. :] 

postanowila wyjsc z tego pokoju i wydostac sie na zewnatrz aby przywitac sie z nowo poznana kolezanka. niestety, znajdowala sie w pokoju bez klamek.
Eluś. :)

sciany byly wytapetowane bialymi materacami w krwawe czaszki
Moniś. :] 

podloga drewniana z wystajacymi drzazgami...
Eluś. :)
postanowila wiecej nie klasc sie na przekletym lozku... usiadla wiec na parapecie...
Moniś. :] 
i rownie szybko z niego zeszla gdyz zobaczyla ze na owym parapecie znajduje sie krew i odcieta krolikowi glowa...
Eluś. :)
jednak kiedy sie przypatrzyla okazalo sie ze to keczup mial takie opakowanie w promocji. cale pudelko spadlo z okna. jak sie okazalo okno bylo bardzo wysoko...
Moniś. :]
Ola sciagnela z lozka posciel i przywiazala ja do lozka po czym zjezdzala na dol...
Eluś. :)

okazalo sie jednak ze z poscieli udalo jej sie zwiazac za malu sznur i zostala jej jeszcze duza wysokosc do pokonania. postanowila wspiac sie spowrotem...
Moniś. :] 
lecz lozko pod jej ciezarem zaczelo zsuwac sie blizej okna...
Eluś. :)

pokoj byl jednak maly i kiedy lozko przysunelo sie juz calkiem do okna Ola byla jeszce 15 metrow nad ziemia....

Moniś. :] 
poczula ze jej majtki sa mokre, pomyslala ze to ze strachu. posciel zrobila  sie mokra i Ola...
Eluś. :) 

zaczela zsuwac sie w dol. jednak to nie bylo jej zamiarem. zaczela sie miotac na 'linie' za wszelka cene chciala wejsc spowrotem...
Moniś. :] 
na gore lecz jej rece byly spocone i Ola w pospiechu zrzucila buty by spadajac byc lzejsza...
Eluś. :)

uslyszala pekanie 'liny' i szybko niczym spiderman wbiegla po scianie spowrotem do pokoju bez klamek.
Moniś. :]
zaczelo sie sciemniac. teraz zostala bez okrycia.
Eluś. :)
pociagnela kawalek materialu wiszacego przy suficie zeby sie nim okryc....

cdn.

:*

dostalam mundurek ! ;x

jutro idzie do przerobki. xDD

a foto - z mojego okna. ;]

^{nie mam zadnych. ;|}