Po dość długiej przerwie powracam na pb, od mojej ostatniej aktualizacji wiele sie zmieniło. Studia i Poznań to chyba dwie najważniejsze rzeczy, które wprowadziły troche zamieszania w moim życiu. Powoli zaczynam się już przyzwyczajać, ale tak co tydzień wracam do domu (pewnie tęsknie za lesznem, ale większą role odgrywają tu moje talenty kulinarne, a raczej ich brak, dlatego aby nie umrzeć z głodu, musze uzupełnić lodówke domowym jedzeniem).
Nie będe pisał o nauce bo to by było nudne, jedyne co jest godne zauważenia to to, że postanowiłem nauczyć sie szkicować (ponieważ z rysunku i geometri idzie mi całkiem nieźle, nie żebym sie chwalił, to miał wyglądać bardziej na argument ), dlatego zarejestrowałem sie na www.drawspace.com ,a także pilnie śledze www.rysuj.pl (obie strony bardzo polecam). Na razie wytrwale ćwicze na wykładach ( co mi pomaga też nie zasnąć ), a co ćwicze ? Na razie kreski i kółka co prawda nie brzmi to dumnie, ale mam nadzieje żę kiedyś stworze coś z czego będe dumny. Oprócz tego mam zamiar stworzyć nowo strone internetową (to raczej na zalicznie TI, ale też z własnej inicjatywy), jakby to powiedzieć ogarnął mnie twórczy zapał.
Reszta po staremu, czesto (aczkolwiek wszelkie pogłoski że pewnego razu spędziłem cały tydzien u nich w mieszkaniu są fałszywe, to było dwano temu i to nieprawda) odwiedzam Maryjusza, Offce i Zacola. Co prawda w tym tygodniu to raz może dwa wpadłem w odwiedziny. Tak że nawet moi współlokatorzy się dziwili ,że spędzam noce w akademiku. Oczywiscie ciągle byłem nekany przez tych łaskawców co bym to do nich nie przyjechał. Oferowali mi nawet tapczan Zacola (dyskretnie informuje) za jego plecami, oczywiście musiałem odmówić ponieważ planowałem iść w piątek na poranny wykład (ale tak nie poszedłem ponieważ poprzedniego wieczoru odbyłem maraton filmowy w akademiku).W kazdym razie już za dwa dni znowu wracam do tego 'życia' .
Co przedstawia zdjęcie ? Mnie na desce. Czy to znaczy że seler dalej jeździ na desce ? Nie. To po co akurat to zdjęcie, dla pozerstwa ? Nie po prostu innych zdjęc nie mam w wakacje robiłem formata i tylko zachowała sie pare zdjęc jak robiłem bartu zdjęcia, a przy okaji sobie. Żeby nikomu do głowy nie przyszło że jeżdze na desce.
A dlaczego wyłączyłem komentarze ? Bo taki miałem kaprys ? Nie po prostu ubiegłem fakty, mała ilość komentarzy nie brzmi (raczej nie wygląda) dobrze, a nie danie tej możliwości jest uzytkownikom (jakby to Maryjusz powiedział) nonszalanckie (coś posrednio powiedzeniu ' nie wywalicie mnie z polbudy, to ja sam sie wywaliłem ' a ' nie obchodzi mnie co o mnie powiecie, liczy się tylko oglądalność ').
Być może ktoś kto mnie nie zna pomysli żę jestem nonszalanckim pozerem (tak jak to opisałem wczesniej), ale mam nadzieje że znajomi znajdą ukryty sens w powyrzszych aluzjach. No i od kiedy Zacol skasował pb, to króluje jeśli chodzi o długość notek (co może rekompensować brak komentarzy).
Za wszelkie błędy ort. uprzejmie przepraszam, postaram się takowe usunąć jesli wystapiły (na pewno niestrudzony poszukiwacz błędów i potknięć,krytyk Zacol, cos znajdzie).
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika elseler.