238

nowosci, nowosci i nowosci!

od kilku dni mieszka u nas Ty. wyrzucili go z jego mieszkania a ciotka majac dobre serduszko pozwolila mu zamieszkac tymczasowo u nas. nie wiem ile to bedzie trwalo, ale na razie nie jest zle. na szczescie uspokoil sie juz i w ogole z tego co mowi to chce sie ogarnac i wyjsc na prosta, szkoda tylko ze inni tak nie mysla.. 

P. byl kilka dni u swojego kuzyna w innym miescie, nie powiem tesknilam.. oczywiscie nikt o tym nie wie i nie musi. ;) wczoraj po raz pierwszy go spotkalam od tych kilku dni i naprawde zmienil sie troche. z tego co mowil to pojechal tez tam dlatego, zeby sie we mnie odkochac taki ala odwyk. powiedzial, ze troche mu to pomoglo a ja? nie wiedzac czemu posmutnialam! dzisiaj tez sie widzielismy kilka razy ale znowu zaczal swoja gadke i mowil ze jednak mu nie przeszlo. Ze musi naprawde przestac mnie spotykac zeby sie odkochac, ale zobaczymy jak to bedzie. najgorsze bylo jak powiedzial mi,ze sie przeprowadza tam na stale za jakies dwa tygodnie! Oo przeciez to bedzie masakra.. ale dam rade, jak zwykle. tyle,ze wiem ze jak on tam pojedzie to spieprzy sobie zycie juz na maxa. ale okej, jego wybor.. dzisiaj powiedzial, ze bedzie mu brakowac tam jednej osoby i ze ta osoba jestem ja.. tak mi sie smutno zrobilo,ze masakra. ale nie, nie bede plakac z jego powodu nawet w dniu pozeganiania! o ile co w ogole bedzie chcial sie pozegnac.. 

z moskiem nie mam nadal kontaktu i na dobre mi to wychodzi, on i s. pasuja do siebie perfekt, powodzenia wam zycze falszywce! ;-) czasami o nim pomysle, oczywiscie ale daje rade.

zaraz koniec szkoly, jak dooobrze. i mam nadzieje,ze niedlugo zadzwonia do mnie i powiedza kieyd mam przyjsc do pracy. Naprawde chcialabym juz zaczac robic i zarabiac wlasna kase. czy cos wiecej sie dzialo? hm.. Pra. przyjezdza niedlugo! <3 nie moge sie doczekac kiedy ja wreszcie spotkam. niedlugo komunia siostry P. niby zostalam zaproszona ale tak glupio mi tam isc samej, no ale jeszcze zobaczymy jak to bedzie. ;)