Nigdy wcześniej o miłości pojęcia nie miałam ,
wszystko się zmieniło gdy Ciebie poznałam .
Towarzyszyły temu zabawne okoliczności ,
internet daje przecież olbrzymie możliwośc i.
Przy takiej sposobnośc i ,
spontan , ustawka , barówa , szlug , nawijka , browa r, nie potrzebna trawka .
Zawsze wierzyłam w prawdziwość twierdzenia :
" Nie istnieje miłość od pierwszego wejrzenia ".
Lecz wystarczyło jedno z Tobą spotkanie ,
bym natychmiast bez wahania zmieniła zdanie .
Na przystanku pożegnanie , jedno me pytanie :
" Kiedy znów się zobaczymy " i Twoja odpowiedź na nie :
" Jeszcze się zgadamy , pewnie będzie jakaś kmina " .
Tak oto właśnie historia się zaczyna .
Zawrócił mi w głowie pewien chłopaczyna ...
A to byłeś Ty , super się układało !
Nic na to nie wskazywało , aby to się zmienić miało ...
przynajmniej tak się wydawało ...
Co się właściwie stało ?
- Tak to wszystko wyglądało !
Ja oraz ty i wszystko było spoko .
Uczucie do Ciebie wynosiło mnie wysoko .
Twoja osoba ciągle w mojej głowie ,
poprostu zwariowałam , nie napiszę w cudzysłowie .
Tylko Ty , nic więcej mnie nie obchodziło , nic więcej się nie liczyło , wszystko inne mnie waliło .
Ciągle mnie nosiło gdy nie byłam przy Tobie .
Tylko ty w moich myślach , snach, mojej głowie .
Spotkanie z Tobą - do szczęścia nie trzeba było więcej .
Okazja Cię widzenia , z radości trzęsące się ręce .
Przyszedł czas na krótki sumienia rachunek ,
za jedno twe spojrzenie dotyk , pocałunek .
Oddać mogłam wszystko , do obłędu byłam blisko ,
w każdej kwesti się z Tobą zgadzałam ,
własnego zdania chyba już nie miałam ,
gdy ty się uśmiechałeś , to ja też się uśmiechałam .
A ty się smuciłeś kiedy ja smutna byłam ,
Wreszcie miałam kogoś dla kogo żyłam
Każdą naszą wspólną chwilą się cieszyłam ,
szczęścia nie kryłam, razem słuchana muzyka .
Hip Hop z głośnika i Ty mój jedyny ,
skierowały mnie na Ciebie moje szyny .
Cała chodziłam jak nakręcona ,
miłość z obsesją połączona .
To było jak sen lub spełnienie moich marzeń ,
mijały kolejne godziny na zegarze .
Nie ma sensu jebać Cię ,
Cudownie z Tobą było ,
Ale w pewnej chwili wszystko kurwa się skończyło !
* gówno prawda *
... Wszystko kurwa się skończyło !
* wszystko się skończyło ? *
* To koniec ! *
" To koniec ! " tak mi powiedziałeś ,
rzucić mnie zdecydowałeś , właśnie tego chciałeś ?
Spieprzyć , zburzyć to co razem ze mną zbudowałeś ?
* tak właśnie tego chciałem *
Tego co poczułam , nie umiem wyrazić .
Zabić się , pierdolnąć czy też tylko się obrazić ?
" Co zrobiłam źle ? " W Bani ciągle to pytanie.
* Dużo rzeczy *
Niestety nic z tego , odpowiedzi nie ma na nie .
Jakie błędy do cholery popełniałam ?
Zrywać nie chciałam, lecz już podjąłeś decyzję .
* Ale ja chciałem *
Wyjaśnić próbowałam , dlaczego tak się stał o.
Przyczyny nie poznałam i nie znam jej do dziś ,
Jak to możliwe , że mój ukochany MIŚ naraził na takie cierpienie ?
* nigdy nim nie byłem *
- Mówisz ! Takie widocznie było przeznaczenie .
Pierdolę takie pseudo usprawiedliwienie ,
W dupę sobie wsadź tak żałosne wyjaśnienie !
* już to robie *
Tak oto runął mój cały piękny świat .
Kilka , klikanaście czy też kilkadziesiąt lat .
Ile będą goić się te bolesne rany ?
Znaczenie wyrażenia " Nieszczęśliwie zakochany "
tak oto zostało poznane , sprawy po imieniu będą nazywane .
W dupie mam tę miłość , tu nie ma żadnej ściemy .
Prędzej czy później przez nią same są problemy
6 . 10 . 2009 - na myśl o tej dacie do oczy cisnął się łzy .
Przeklinam ten dzień w którym Cię poznałam ,
nigdy przez nic i nikogo tak nie cierpiałam !
Co ja bym dała , żebym mogła sprawić ,
by ta nieszczęsna miłość zamieniła się w nienawiść .
Kurwa nie potrafię , dla mnie to zbyt wiele ,
na szczęście w trudnych chwilach pomagają przyjaciele !
To dla was dedykacja ziomki , dzięki że was mam ,
z waszą pomocą zawsze sobie rade dam.
jebie mnie kasa , jesteście bezcenni ziomale !
Najważniejsza przyjaźń jes t, inne gówna walę !
A temu w którym byłam i wciąż jestem zakochana
powiem tylko jedno : " Nie padaj na kolana !
nie proś o wybaczenie ! Nie zasługujesz na nie ! "
Cha - Ce - Wu - De !
Za takie traktowanie !
Nie pozwolę sobie na centralne olewanie !
Mam swoją godność i pierdolę poniżani e!
Wciąż czuję coś do Ciebie lecz to nie istotne zdanie !
Ta miłość ogłupiała , nie mogłam ciągnąć tego .
Przyjaźń i ziomki starczą do szczęśćia pełneg o,
A do Ciebie nie żywię uraz y,
nie czuję niechęci , muszę tylko Cię zapomnieć ,
wypierdolić Cię z pamięci . Elo !