"Teraz ja czuję Twój ból, czuję jak z sił opadasz,
jak odpada każde z piór i jak słońce nas zdradza,
zaczynam upadać, oboje wpadamy w bezwład,
musimy to przetrwać, choć znowu muszę przegrać.
Ta noc była tak piękna i wiodła nas natchnieniem,
więc tule Cię do serca nim uderzymy w ziemię
i odrzucam zwątpienie, nasze ciała tną powietrze
i upadamy, rozbijamy się w tym świecie przekleństw.
Czuje ból jak nigdy jeszcze, nie mogę się ruszyć,
niebo płacze deszczem, ty leżysz jakby bez duszy,
i próbuje się zmusić i mimo bólu powstaje,
klęczę nad Twym ciałem całując twe usta stale.
I czuje jak oddajesz pocałunek, bije serce,
chwytasz moją rękę, znowu noc i jest tak pięknie,
znów chcemy więcej, stajemy na krawędzi,
lećmy - nie możemy dać słońcu zwyciężyć."