Hejo!
Po dłuższej nieobecności....
W okresie czasu w którym nie było wiadomo nic,wydarzyło się wiele....
Natomiast najistotniejsze są fakty najświeższe...
niestety..Nie działo się przez ostatni czas dobrze...
Najpierw wielka tragedia,której szczegółów nie mam zamiaru opisywać...
Pęknięty wyświetlacz mojego aparatu:/
Wypadek na drodze z Wąbrzeźna...:/ W obecnej chwili(dłuższej badź krótszej) nade mną i nabliższymi osobami czuwa jakieś fatum:/ Jakaś cholerna klątwa niepowodzeń,serii wypadków,śmierci i samych negatywó...Zastanawiające jest jeszcze tylko,to,co się jeszcze wydarzy,...Ta cholerna niepewność każdego dnia:/ Ten niepokój o znajomych i nabliższych....:/
Miejmy nadzieje,że będzie lepiej...:/
ech....