Hejo!
To zdjęcie kiedyś tam w niedalekiej przeszłości spod Statuy...Nie wiem co ono ma sobą reprezentować,ale troszkę mnie to inspiruje...
Wiem natomiast,że było to pożegnanie MArginesa,która pojechala w pizdu do Hiszpanii....Zdjęcie conajmniej ciekawe i urzekające....
Tylko tyle mam do powiedzenia/napisania, a na swoje usprawiedliwienie dodam tylko iż byłam trzeźwa jak gwizdek....
W miesiącu Lutym nie dość że się zestarzeję,to na pocieszenie zapowiada się kilka koncertów na które z całą pewnością się wybiorę...Do tego trochę szkoleń i pracy w PeCeKu no i rozpoczęcie pracy w RTV/AGD na Pańskiej....(Piszę,bo dawno mnie tu nie było i trochę się u mnie zmieniło)<- a na dodatek nie czuję jak rymuję
Pozdrawiam!
"Powiedział:"Może tak kiedyś,może dzisiaj"_powiedział,:"Tak zróbmy to,tak by nikt nie widział...Może w parku na ławce,na torach przy garażach tam gdzie zawsze jest ciemno i gdzie prawie nikt nie chodzi...Nie będziemy wybierać"-powiedział,:"Ten kto pierwszy,niczym ostrze losu pierwszy który się trafi.Tylko pamiętaj, bez hałasu,bez zbędnych emocji,poczuj w sobie siłe i rób tak,żeby zabić...Codziennie filmy były dla nas jak Biblia,wciąż te same sceny,nawet w snach je widzę..Tamten leży we krwi a mnie robi się słabo...Krew pulsowała w skroniach,rozsadzała czaszkę,ręce drżały-nie wiem-z podniecenie czy ze strachu..."
MYSLOVITZ-"To nie był film"
"Dla Ciebie mógłbym zrobić wszystko
Co zechcesz powiedz tylko
Naprawdę na dużo mnie stać
Dla Ciebie zrywam polne kwiaty
Szukam tych najrzadszych
Naprawdę na dużo mnie stać
Dla Ciebie mógłbym wszystko zmienić
Mógłbym nawet uwierzyć
Naprawdę na dużo mnie stać
Najchętniej zamknąłbym cię w klatce,
Bo kocham na Ciebie patrzeć
Naprawdę na dużo mnie stać ..."
Myslovitz-"Dla Ciebie"