a mówiłaś że nie mamy razem zdjęć.
a nie, to ja mówiłam.
uśmiechnięta, u Ciebie to żadna nowość. chociaż może ja sie nie uśmiecham tylko krzycze żebyś mnie puściła. możliwe.
pamiętam, chwile potem wuja robił wam foto, ja stałam z boku. tak.
potem kościół i chłopacy inteligentnie weszli do konfesjonału. no tak. konopa moi drodzy.
już nic dobrego tutaj nie będzie, mówie o sobie.
no nic, oddalam sie.
w sensie ja ide.
selavi.