photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 MAJA 2012

 

"podoba mi się to, że potrafisz podejść, pogłaskać mnie po głowie, spytać co się stało, wysłuchać, przytulić tak po prostu i powiedzieć uśmiechnij się, będzie dobrze... właśnie wtedy kiedy jest mi smutno, dziękuję Ci.. - usłyszałam któregoś dnia od swojego młodszego wiekowo  kolegi . Byłam zaskoczona, że zwrócił na to uwagę, bo wydawało mi się, że to normalne zachowanie przyjaciela .

Jak często zastanawiamy się dlaczego ludzie są smutni?

Jak często zauważamy, że są ponurzy, zasmuceni, jakby nieobecni?

Ludzie nie lubią smutnych ludzi.

Ludzie unikają takich smutasów i pesymistów.

Ludzie wolą otaczać się pogodnymi i uśmiechniętymi ludźmi.

Ludzie unikają ponuraków.

Ludzie wolą zadowolonych, wesołych i pogodnych ludzi.

Jak często zastanawiamy się co jest powodem, że ktoś z naszego otoczenia jest smutny? Czy w ogóle zwracamy uwagę na smutnych ludzi na ulicy?

Takich ludzi się unika. Nie chcemy żeby zarażali nas swoim smutkiem, swoimi problemami, swoim pesymizmem.

Czyż nie łatwiej jest ich skrytykować niż zastanowić nad ich stanem?

Jak łatwo oceniać ludzi i stwierdzać - jesteś smutny, nie lubię jak jesteś smutny, uśmiechnij się, nie bądź ponurakiem

A dlaczego tak trudno zastanowić się nad powodami takiego stanu?

Dlaczego mało kto pyta - co Ci jest? coś się stało? dlaczego jesteś smutny? jak Ci pomóc?

A pomoc?

Czy chcemy wysłuchiwać problemów smutasów?

Czy chcemy wgłębiać się w czyjeś problemy?

Czy chcemy psuć sobie nastrój, humor i starać się komuś pomóc choćby przez chwilę rozmowy?

A to tak niewiele, a czasami tak wiele daje.

A jak łatwo powiedzieć weź się w garść, nie zastanawiając się czy dana osoba ma jakiekolwiek możliwości poradzenia sobie samej.

Może czasami warto pomyśleć zanim się rzuci jakiś slogan, że może komuś po prostu jest ciężko??

 

Komentarze

ankagienia Fajne ;3
20/05/2012 11:56:40