Byłam tam, przeżyłam to co działo się wczoraj w tej zapełnionej po brzegi 10-tysięcznej hali. Pierwszy mecz reprezentacyjny w Ergo Arenie, pewnie zostanie zapamiętany do końca życia. Oby więcej takich meczy!
Pozdrawiam pana, który miał miejsce nad nami - był pan wspaniałym kibicem. Kiedy pan coś zaczynał śpiewać to zaraz cała hala również. no i skąd pan wziął ten przydomek "JACHA"? To było wspaniałe, ale moje uszy cierpiały przez całe 90 minut spędzone na hali......... gardełko zresztą też <3
http://www.youtube.com/watch?v=5GwWzxSyOUI
wreszcie mogła zaśpiewać to na hali dla zawodników, a nie przed telewizorem, dziękuję!