No i koniec.
Zlot był dla mnie najfajniejszy pierwszego dnia ;D.
Inne dni też było okeey tylko potem to tak szybko zleciało, że szok.
Ci ludzie, te miejsca, ta historia..
Trudno to opisać.. po prostu trzeba to samemu przeżyć.
Podobało mi się i to bardzo^^ więc:
Szwedzi do następnych wakacji ;P.