photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 21 KWIETNIA 2013
28
Dodano: 21 KWIETNIA 2013

 

 

mam pewne obawy co do swoich uczuc , bo choc kocham swojego faceta , w moim zyciu pojawil sie 'znajomy' z przeszlosci ,

który swoim odejsciem zranil mnie mocno.

dlugo nie moglam sie pozbierac , nie chcialam dotyku innych mezczyzn , 

tylko jego byl perfekcyjny, doskonale wiedzial co sprawia, ze czuje sie przy nim bezpiecznie.

jego oczy w których tonelam za kazdym razem gdy w nie spojrzalam , mimo wszystko widzialam w nich jakies uczucia.

odchodzac zostawil na moich ustach ostatni , namietny pocalunek.

..

od tego czasu minely równe 2 lata , az w koncu udalo mi sie znów zaufac mezczyznie , pokochalam go.

 

jednak cos sie we mnie zmienilo gdy ktoregos dnia , cwiczac na silowni zobaczylam go , doskonale znalam to cialo , kazdy jego zakamarek , te oczy.

serce zabilo mi szybciej , nie powinno sie tak stac , nie kochalam go juz , mialam kogos innego.

czy mozliwe jest kochanie dwóch osób jednoczesnie ? 

 

wiem tylko jedno, zaczęłam wątpić w moje uczucia... w tamtej chwili nie pomyślałam o moim facecie , tylko o NIM , chciałam w tamtym momencie rzucić się na niego z pięściami i wyrzucić mu wszystko to co we mnie siedziało , cały żal.

a później pocałować i przytulić tak jak dawniej w te... bezpieczne ramiona.

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika elkimelki.