Photo of the Day na Bikepics.com po raz drugi. Tym razem jestem w pełni zadowolony i nie powiem, że to traf.
Kurczę, z miesiąc minął jak ostatnio pisałem... Szybko minęło, trzeba przyznać, trochę się podziało przez ten czas itp.Tydzień temu minął mi drugi miesiąc, jak jestem razem z Kasią. Lepiej trafić nie mogłem :* Mimo, że co jakiś czas zdarzają się pomiędzy nami spięcia, to zawsze się godzimy, a przy okazji jedno poznaje drugie i na odwrót. No i cóż. Lepszy związek szczery z konfliktami niż słodziutki bez prawdy. Kasiu, jakbyś mnie od siebie nie odganiała, to się mnie nie pozbędziesz :*Golf... Jest nieźle, po trochu poleruję budę, podstawowe wady ogarnięte, dekielki w kolorze już są, w tygodniu wypadałoby pomalować ranty. A dzisiaj to się najeździła bestia... stówka km spokojnie... Trzeba się zacząć oszczędzać, bo jak z Zielą liczyłem, to na następny sezon Gixxer jest w realnym zasięgu. I taka sytuacja w pewnym sensie mi się podoba. Szkoda tylko, że zdrowy rozsądek nakazuje pracę tutaj, gdyż jest lepszą perspektywą na przyszłość niż Irlandia... Kasiu, odrobimy to, obiecuję :*Następny akapit. Dziś dowiedziałem się, że wymyślam sobie pewne sytuacje i wydarzenia... I to kto tak mówi! Nie będę tutaj podawać z imienia i nazwiska, ale cóż, współczuję pomysłu i ciesz się Istotko, że na Ciebie tak nie nazmyślałem, mimo, że była ku temu okazja. Co jak co, jeśli przenoszę jakieś informacje, to tylko takie, których jestem świadom, że są dość rzeczywiste i nie są zwykłymi, wyssanymi z palca plotkami. Dziękuję, dobranoc. Bym zapomniał, pozdrawiam (!)
Dziwne, ostatnio wydaje mi się, jakbym miał dwie osobowości. Dobrą i tą gorszą...