Trochę się zieleni,
Troszeczkę ma chromu,
Tak jakby dwa kółka,
No i trochę złomu,
Relikt epoki
Sierpa i młotu.
Tu przekręć, tam zaciągnij,
Złap za kierę i kopnij,
Dym z rury już uchodzi,
W garażu się rozchodzi,
Jakoby komora gazowa
A nawet spalinowa.
Spójrz na te kształty,
Dostrzeż tu duszę,
Wokół mam codzienność,
Jej szarość wnet kruszę,
Ktoś powie "nie jeździj",
By nie zwariować -
- muszę