Mimo, że zaczęła się szkoła, jutro zacznie się winobranie, to nic specjalnie się nie zmieniło. Właściwie jedyne co, to wszystko staje się takie skomplikowane i trudne do opanowania, a wtedy puszczają nerwy i robi się na prawdę nieciekawie. Nie mam w sumie nic więcej do powiedzenia. Jedyna myśl jaka mi przychodzi do głowy, to chyba taka, że jestem w dupie.
Najgorsze jest, kiedy kochasz kogoś bez wzajemności, a później dowiadujesz się, że on czuł to samo.`
btw. fajne kapcie, prawda?