zejście z Trzech Koron do Krościenka
to był dzień największej wędrówki
bo ok 25-30 km ? (licząc góry)
potem z Krościenka pieszo do Szczawnicy
ale i tak nikt tyle nie jeździ to nie ma orientacji ;p
pot się lał, wszystko do wyrzymania było i piekło wszystko
tu jeszcze blada, na koniec już opalona ; )