ZA MIESIAC WYJEZDZAM NA ZAWSZE DO NIEMIEC ...
Z tej okazji chcialam sie pogodzic z najgorszym wrogiem...
ale zostałam wysmiana :]
w sumie... "tak jej najebalam w zyciu a teraz co, zrobiłam z niej kurwe"
tylko, że przecież nie ma skutku bez przyczyny :)
no cóz.. bez łaski :]
jak to ktos ladnie ujał "kurwy nie maja uczuc" :)
dobra wyjebane w to ;]
KcM..
Dziękuje jeszcze jednej osobie, która nastawiła mnie do tego pozytywnie :) :*
i wszytskiego najj z okazji urodzin dla Justynki ;**