Może i cholernie mnie zranił. Może i każdego dnia kłamał, oszukiwał i zdradzał. Może i jest uzależniony od marihuany. Może i nie ma mi do zaoferowania cudownej przyszłości i wylałam przez niego więcej łez niż jest w stanie zmieścić się w morzach z całego świata, ale zależy mi na nim i mimo, iż nie jesteśmy razem - oddam za niego życie, jeśli będzie taka konieczność.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=FRePamzOp-g