przed kompem na samą myśl
podczas każdego silniejszego akcentu w piosence
w łóżku w czernichowie do time
stojąc na balkonie i paląc
w kiblu gdy popatrzyłam w lustro
na przystanku patrząc na plan miasta
na ulicy idąc po piwo
klecząc przed ścianą
wyglądając przez okno
jedząc zbyt słodki jogurt
śpiewając piosenki
czytając książki w łóżku
uderzając w drzwi od szafy z wściekłości
kasując sukcesywnie wszystkie swoje tweety
grając w csa
z psem na spacerze
szukając cholernej żyletki
myśląc o przyszłej imprezie
wpatrując się w niebo gdy pada
wrzechadzając sie nad wisłą o 4rano
leżac w mokrej trawie
myjąc zęby
przez całe pieprzone 2dni ;]