Zaledwie kilka minut i ludzka ciekawość...
czuję się jakby mi ktoś wyjebał obuchem w twarz. z całej siły wszechświata.
tyle starania się żeby się teraz dowiedzieć o tym, że nie jestem prawdziwą przyjaciółką.
czy to fair?
wiem, że tu płacz nic nie da, ale ryczę jak bóbr i nie umiem się powstrzymać.
boli jak skurwysyn.
i to wszystko dlatego, że chciałam chronić...
i will dead alone...