Powstanie...

Nie rób tego! nie daj sie pochłonąć przez zlo które jest w tobie!

Ale ono jest tak przyjemne.
Już raz daleść się pogrążyć w tej ciemnej mocy, pamiętasz jak to się skonczyło.
Przecież nic jej nie jest.
NIC!? Chciała się zabić przez ciebie!
Wielkie mi halo!

Człowieku, próba samobójcza z powodu ciebie to nic?
Ale żyje!
Na szczeście!

Nie będzie tak źle tym razem...
Ale nie wiesz kiedy wyjdziesz z tego stanu!
Pewnie długo w nim będę, jak zawsze.
Ostatnio byłeś rok i było ciężko.
Czy ja wiem czy ciężko...

Wiesz że jak jesteś w tym stanie to zmieniasz się w złodzieja emocji, godności, przekonań...
No wiem, zawsze mnie to bawi.

To nie jest zabawne!
Jest, gdy laska mówi ci jaka to ona nie jest grzeczna i cnotliwa, a po 3 dniach ze mną zmienia się w marionetkę bez watości.
Jak możesz to robić?
Doskonale wiesz że chodzi o zabawę.
Zajmij się sklepaniem modeli jak za dziecka!
Ale to podobne hobby, zamiast modelu jest laska, i musisz ją poskładać i ozdobic jak ci sie podoba.
Mówisz o kimś kto żyje jak o przedmiocie!
Ludzie to przedmioty, podatni na każdy możliwy czynnik.
A dziewczyny to twoje zabawki?
Zgadza się, tylko że jezeli którąś zepsuję to nie trace czasu na naprawę i znajduję nową.
I zostawiasz laskę z mętlikiem w głowie który sam zrobiłeś.
Tak.
Tworzysz demony...
Ładnie to brzmi.
Daj sobie jeszcze czas, prosze, nie wchodź w tą otchłań.
No dobra. Zobaczymy...