w końcu się ruszyłam i zrobiłam jakieś zdjęcia!
co prawda niewiele, no ale zawsze to coś nowego :)
cholernie zimne ferie, ale nie narzekam!
pochorowałam już, śpię do oporu,
chodzę spać tak jak lubię, mam czas na książki, jest ok.
a wieczory ostatnio mijają dosyć przyjemnie :)