pół roku moi drodzy!
d z i ę k u j ę . : )
//stare jak nie wiem, wypadałoby ruszyć dupę na jakieś zdjęcia!
podsumowując tydzień? tydzień opierdzielania się,
kursowania jastków-lublin (ahoj przygodo że tak powiem),
myślenia jakby tu nie pójść do szkoły, dobrze spędzony, dobrze!
wróciłabym tu, ale cholera, nie mam z czym!
bo mi brakuje ciepła Twych rozchylonych warg!