Cały dzień w domu. Za oknami chmury. Nie chce mi sie nic robić. Najchętniej poszłabym już do szkoły, serio. Nowe znalezisko, THE CURE <3 Przesłuchałam dwie piosenki, i już trafił na szczyt mojej listy ulubionych zespołów. Odnosząc się do Aska, jakoś hejty poprawiją mi samoocenę, a zarazem humor. Chcę już zimę! :c Śnieg, szaliki, kurtałkę, łyżwy. Oczywiście nie w kwietniu :) Wszystkie niejasności wyjaśnione chociaż z jedna osobą. Reakcja łańcuchowa, kurwa. Chcę, ale nie chcę kończyć Harrego. :c Muszę wkońcu przeczytać Charliego, ale nie ma sensu czytać na raz dwóch książek, zupełnie z dwóch innych światów... W niedziele wyjazd. Chcę Wojtka :c Co ja będę tam sama robić? Jodu chociaż się nawdycham. Szmelina, promenada i dla odmiany gofry. Zajebiście, tylko że ja powtarzam to co roku. Chcę już do Londynu!!! Czuję, że te wakacje byłyby lepsze z konkretna osobą. Tęsknię!!! :c