z dzisiejszych zawodów. L
No jak widać dzisiaj stylowo nie skakałam szałowo, zaś Elu...mieści się w normie :)
W LL wyłamanie jedno. Rzecz jasna z moich żałosnych błędów, jakich ostatnio pozbyć się nie mogę, dalej na czysto.
W L również wyłanie na dwójce, i zrzutka na 7a. Ale to i tak go podziwiam, że skoczył, gdyż wyszłasz przed niego starsznie, a on to skoczył i pomimo tego skoczył B oksera... No normalnie jestem w szoku... mój koń wybaczył błąd i nadrobił :O
Generalnie zawody no udane... chociaż mogłam to lepiej załatwić.
Ważne, że on nieźle. I poradził sobie z L-ką.
<3