Wśród tłumu szukam cię pamiętając każdy gest
w którym zamieniałeś sen w rzeczywistość
wtedy moja rzeczywistość była snem
teraz każda noc jak kara jest odkąd tu zabrakło cię
kiedyś miałam
cię na wyciągnięcie ręki
teraz chyba nie pozbieram się
nie, nie-e, nie, nie-e
teraz chyba teraz chyba nie pozbieram się
Teraz tracę każdy mój dzień
na szukanie twoich znaków
lecz nie wierzę, że coś stanie się
nie wierzę w nic, nic tylko ty
Chcę tak jak kiedyś poczuć swój puls
nie stanę się, nagle nie odrodzę znów
Gdy pierwsza myśl to twoja twarz
i tak zamyka się mój świat...
Byłam zawsze silna, teraz słaba jak kwiat
co bez wody umiera po kilku dniach
nie wiem co będzie, jestem na zakręcie
w tobie ja jestem i w tobie będę
Tylko ta myśl daje mi żyć
to błędne kołołączy mnie z tobą
mam wrażenie, że nic nie zdziałam
w wierze, z której zawsze wszystko czerpałam
mam wrażenie, że jestem całkiem sama
w życiu, któremu zawsze dziękowałam
za ciebie, całkiem sama (całkiem sama)
w życiu, któremu zawsze dziękowałam za ciebie
Teraz tracę każdy mój dzień
na szukanie twoich znaków
lecz nie wierzę, że coś stanie się
nie wierzę w nic, nic tylko ty
Chcę tak jak kiedyś poczuć swój puls
nie stanę się, nagle nie odrodzę znów
Gdy pierwsza myśl to twoja twarz
i tak zamyka się mój świat