Nadzieja zawiodła , wiara dobiła, samotnosc została , a miłość zabiła...
"...i pytam gdzie ta radość ,która kiedyś we mnie tkwiła..."
Zbiża się koniec roku , czas ROZSTANIA ( nie nawidze tego słowa !!! ) ;(((
...Nie chcę... ; /
Ale co zrobic , gdy trzeba ... ;(
.....nie będę wyjaśniać o co dokładnie mi chodzi ... ;ppp <jak się domyślacie to tylko w połowie> ;ppp!!
Będę tęsknić ;**
Ogólnie trocheee smutnoo ale już nienajgorzej...<czasami lepiej , czasami gorzej> ;)
Narazie cieszmy się chwilą - jutro na biwak do Władka ; ostatni wypad w tym stanie..;(
Napewno będzie świetnie ;D
A ci co nie jadą niech żałują ;p
Szał gorących ciał hehe ;D
Martii ;**