Człowiek zdominowany jest przez zło, atmosfera wojny pomiędzy systemami, rządami, a diabeł znowu knuje coś między nami, na planecie Ziemia przetwa ten z układami.
France ou Pologne taka sama presja taka sama broń, między nami dłoń, prawdomówność. Widzę spójność, czujność, podstawą tej kombinacji ostrożność, dość. Nie bój się zmiany na lepsze.
Nie skończy się świat, jeśli ty się skończysz, ale będzie coraz gorzej jeśli sam się pogorszysz.
Mówię to do siebie codziennie - będzie lepiej jak na lepsze się zmienię.
Ilu klnie, że jest źle i dalej brnie, zwinięte banknoty, sto złotych, dziury dwie, Absolut, XTC, 1, 2, 3 czy to świat jest zły czy ty?
Rozejrzyj się co człowiek robi, a teraz spójrz w lustro i to powiedz człowiekowi.
Dziecko się rodzi i chłonie cały ten syf zbudowany przez ludzkie dłonie.
Później w tym utonie jak nie ma dobrego wzoru, z tv emanuje zło kunsztowne, a tandetnie przedstawiane to co dobre, nie wszystko co ci mówi większość jest mądre.
Sam błądzę, chociaż mam swój cel, wiem, wiem być lepszy chcę.
Faktycznie tak jest, nie należy bać się zmian, które powodują ran wyleczenie, kwestia spojrzenia i punkt widzenia, to doświadczenie człowieka zmienia na lepsze czy gorsze, nie rozmień się na grosze.
Rozwijaj się z dnia na dzień, Boga o to proszę, dążę od pewnego czasu.
Nie od razu, nie kwestia momentu, jak inni nie wystrzegłem się błędów, ale staram się naprawiać, coraz mniej czasu by się zastanawiać.
Co na sercu leży, dygać nie należy zmiany, czy jesteś zdrowy, czy schorowany, omiń mieliznę, podejmij decyzję, rzuć truciznę, kochaj Ojczyznę choćby nie wiem jak przegnita biurokratyzmem nazywaj idiotyzmem lub utopią.
Co zrobisz? To co wszyscy robią?
Dla mnie mistrz.
G ;*