ups!
dość długo mnie tu nie było,
działo się troszku!
10 dni w Czeszowie z moim Czubusiem ;)
cudownie było&
wariat jeden.
jeszcze się tak nie uśmiałam.
dwie 18-nastki zaliczone ;D
wróciłam w niedzielę przyjechała Julia,
caaały wieczór i ranek przegadany, dużo śmiechu,
po paru godzinach przyjechał Paweł na kukurydzę ;P
i wieczorkiem do Gosi na nockę.
również pozytywnie przegadany czas.
dziś z rana z nią do kina na Step up.
krajobraz z reguły jest piękny Gosiu ;D