Dzień dobry małe:*
Jestem w Pl dopiero czwarty dzień,ale już się po gubiłam.Nie mogę się tu odnaleść i za klimatyzować.Na chwilę obecną jest źle.Wszyscy mnie kontrolują czy jadłam,ciągle słyszę że źle wyglądam itp.Jak dla mnie wyglądam dobrze jeszcze bym chciał schudnąć te 3-4 kg.Tak do wagi 49 kg.No i co z tego że mi widać kości mi się to podoba.
Zaczęłam chować jedzenie co mama przygotowała a potem wyżucam.Mam obsesję wiem ale dobrze mi z tym.
Z chłopakiem mi się nie układa,coraz mniej czułośći.
Wszystko wokół mnie się nie zmieniło wiem to ja się zmnieniłam.
Z dziewczyny pewnej siebie tryskającej energią,staję się osobą zamkniętą w sobie,cichą z niskim poczuciem wartośći.A miało być inaczej wraz z spadkiem wagi miało byc lepiej a jest gorzej.
Dzisiaj ok 200 kcal na obecną chwilę,zrobiłam pranie,ogarnęłam w domu.
Po południu idę do ginekologa nie mam okresu od 8 miesięcy:/
Boję się,boję się każdego następnego dnia co to dalej będzie....
Chudego kochane:*
Walczcie o swoje marzenia!!!