photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 STYCZNIA 2010

Vanitas

Motyw Vanitas dookoła

 

Dlaczego jest tak że chcemy usłyszeć przykre słowa a mimo to nas jakoś dotykają?

Czy sam fakt istnienia ich w naszej podświadomości nie wystarcza do tego abyśmy nie czuli się nimi zaskoczeni?

Bo na ten przykład jeśli idę z rodzicami do sklepu i sam wybieram sobie prezent na urodzin to nie czuję się zaskoczony tym co dostaję w dniu urodzin.

 Tak teraz, zdaję sobię sprawę z tego co kto może myśleć ale i tak nie jest fajnie to usłyszeć, tak jak bym okazał się zaskoczony taką postawą...

A jednocześnie gdy słyszymy coś o sobie mamy ochotę odpowiedzieć w ten sam sposób.

 

Pewien "SER" napisał w jednej ze swych niepoważnych książek :

"Po prostu znalazł się pod własnym wpływem.
Tego ludzie zwykle nie rozumieją. Pojedyncze osobniki nie są w naturalny sposób etatowymi członkami ludzkiej rasy - najwyżej biologicznie. Muszą być popychani dookoła przez brownowskie ruchy społeczeństwa, będącego mechanizmem, dzięki któremu istoty ludzkie cały czas przypominają sobie nawzajem, że są... no... istotami ludzkimi."

 

o coś mi się wydaje że ostatnio wypadam z pozycji etatowego członka, mam wrażenie że czego się dotknę to psuję, może to jakaś chora ambicja czy coś, nie wiem na każdym kroku, przy każdym słowie czy geście staram się wyrządzić jak najwięcej krzywdy sobie i innym? Zazwyczaj ważnych rzeczy nie wypominam nikomu, raczej prześmiewczo drobnostki, sobie jednak lubię wypominać i udręczać. Chyba mam coś z Orlika.

Chyba założę sobie myślnik.

Chyba nie mam humoru

Chyba mam ochotę iść spać

 

 

"Bob, czemu twarz mi cieknie?"

 

 

 

 

Duch 

 

:(

 

 

Ps. przepraszam wszystkich poszkodowanych

Komentarze

bibeszka czasem jest też tak, że wiemy coś dobrze, ale wcale nie dopuszczamy tej myśli tak bezpośrednio, i mimo, iż wiemy że tak jest to jeśli ktoś nam to powie, czujemy się hmm dotknięci? czy coś w tym stylu, mamy świadomość, że to oczywiste, ale i tak powiedzenie czegoś otwarcie, potwierdzenie ustne, oczywistości, 'wytrąca', czy coś takiego ;D
17/01/2010 1:03:36
~skoo chyba dobranoc, niech Ci się przyśni coś miłego, co by Cię jakoś OCZYŚCIŁO! oO.

oke, wiem, ze pisze jak nawiedzona.
; )
12/01/2010 19:38:02
niram nie chcemy słyszeć przykrych słów. Ale jeśli znajdują się już w naszej podświadomości i nas nie dotykają, to podświadomość zrobi tak, że nas dotkną.
A my zdając sobie z nich sprawę mamy wciąż głęboką nadzieję, że tak nie jest. Dlatego podświadomość działa. Bo wmawiamy jej że tak jest. A świadomości że nie jest. A podświadomość (moja idolka życiowa) jest wielka, silna i nie do ogarnięcia.

Ła, się rozpisałam.
Pozdro brat :*
12/01/2010 0:03:02