To takie przykre, gdy przez miłość tracimy przyjaźń. To tak jakby nie mogło TO iść w parze, razem. Eh. Myślisz, że przyjaźń i to ta prawdziwa zwycięży wszystko? Pfff. Twoja przyjaciółka spotyka drugą połówkę, cieszysz się, bo jak się nie cieszyć. Spotykacie się rzadziej, ale to zrozumiałe. Rozmawiacie rzadziej, no ale zawsze. W końcu umawiacie się na spotkanie po dwóch miesiącach, a w ostatniej chwili zostajecie wystawieni do wiatru, bo jednak druga połówka wzywa. Zaczyna się niewinnie, a kończy na całkowicie ograniczonym kontakcie. Widocznie nie jestem tak atrakcyjną i interesującą osobą. Zresztą to racja. Smutno mi, ot co. Pozostaje mi już ten marny photoblog. I nie mogę spać.
Ada.
Inni zdjęcia: Serdecznie dość ? ezekh114Ducks quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24