Żyjemy marzeniami, chwilami, od do, dla kogoś, by czegoś dokonać i aby żyć. Ale czy żyjemy na pewno? Cóż "żyć", pojęcie względne. Są dni kiedy zdajemy sobie sprawę, że sposób w jaki żyjemy jest conajmniej niezadawalający. Zabawną rzeczą jest to, iż zazwyczaj nic z tym faktem nie robimy. Żyjemy sobie dalejm marnotrawiąc kolejne dni. Również zabawnym trafem należę do tej grupy ludzi, która właśnie marnotrawi kolejne minuty swojej egzystencji. Acz straciłam wenę...
Adrianna.