Tak jest! Zaczynam biegać. Jestem zmobilizowana i mam nadzieję, że nie jest to słomiany zapał... nie, nie ma nawet takiej opcji! To na pewno nie jest słomiany zapał!:D Będę wstawać rano przed pracą i biegać. Na razie będą to małe dystanse, ale z czasem na pewno je zwiększe;- )
Wczoraj przed Wigilją się rozbeczałam, bo cokolwiek założyłam to było widać moje boczki, brzuch oraz obleśnie grube nogi... Moje Kochanie powiedziało że od przyszłego roku się weźmiemy za siebie. Dziwne... bo on nie ma się za co brać u siebie, więc mu powiedziałam , że się weźmiemy ale obdywoje za mnie!;D