Czas na serię wspominkową. Okres między świętami Bożego Narodzenia, a Sylwestrem to doskonała okazja do przemyśleń, podsumowań czego udało mi się dokonać, refleksji i przypomnieniu sobie fajnych rzeczy, które działy się przez cały kończący się rok. Dla mnie to także moment na wyznaczanie sobie nowych celów i planowanie wyjazdów. Zdjęcie jest z 2013r. W kwietniu tego roku rozpoczął się nowy rozdzial w moim życiu, zupełnie inny niż poprzednie. Byl to nieciekawy okres, ważyłam zaledwie 50kg i byłam w totalnej rozsypce. Ale ten wyjazd z mamą i siostrą wspominam pozytywnie. Jak udało nam się przekimać jedną noc więcej i za to nie zapłacić. :) Albo rejs motorówą najstarszniejszy w moim życiu. I rejs łodzią też był mega. Wtedy powstał filmik, który zawsze włączam sobie, gdy mi smutno. Pokazywałam go czasami mojej rodzinie i nikt nie umiał się nie śmiać. XD Byłyśmy też w Gdańsku. I bardzo się cieszę z tego, że jako rodzina potrafimy się świetnie zgrać, zorganizować wakacje i razem dobrze się bawić. Tak było w 2015 roku kiedy pojechaliśmy wszyscy na kemping. Ale o tym wyjeździe wspomnę innym razem, jeżeli znajdę zdjęcia. :) Dzień przed Wigilią spędzam z mamą w kuchni, pakując prezenty, bawiąc się z moimi psimi dziećmi i relaksie. Nie wiem jak Wy, ale ja czekam na Wigilię cały rok (najbardziej tęsknię za barszczykiem i pierogami XD), a ten czas tak szybko mija. Więc staram się jak najmniej spędzać czasu przed telewizorem, na telefonie czy przed komputerem. I tego Wam życzę - żebyście wyłączyli telefony i cieszyli się tym magicznym czasem z rodziną. Bo to jest najważniejszy punkt świąt. Bądźcie bliscy dla bliskich i doceniajcie każdą chwilę razem. :)